Kiedy dochodzi do pożaru samochodu, który jest jednym z najnowszych modeli lepiej sobie odpuścić i nie gasić ognia.
W zasadzie – lepiej do takiego pojazdu się nie zbliżać. W układzie klimatyzacji tych pojazdów zastosowano czynnik chłodzący R1234yf, który podczas spalania wydziela fluorowodór. W układzie znajduje się około 500 gram tego specyfiku. Jest to substancja drażniąca drogi oddechowe, powodująca dość trudno gojące się rany, a w dużym stężeniu ma działanie kancerogenne. Jest podstępny – bezboleśnie przenika przez skórę, atakując chrząstki oraz kości.

Bez specjalnego ubrania ochronnego oraz aparatu do oddychania nawet nie ma mowy, aby zbliżać się do takiego pojazdu. Dlaczego takie pojazdy zostały w ogóle wypuszczone na rynek? Unia Europejska ma coraz większe wymogi dotyczące ochrony środowiska, zatem każdy samochód wyprodukowany po 2012 roku układ klimatyzacyjny musiał mieć napełniony nowym czynnikiem. Niestety – jest on łatwopalny, więc Mercedes i Volkswagen go nie stosują.