Mycie silnika? - Enerbat


Mycie silnika wydaje się dziecinnie proste. Myjemy silnik odpowiednim preparatem, szorujemy, wycieramy do sucha i bach!

Samochód się nie odpala. Pod maską znajduje się cała masa elementów, która po spotkaniu z wodą może przestać działać. Jak więc samodzielnie umyć silnik, aby nie poczynić żadnych szkód? Najważniejsze – nie wolno myć ciepłego silnika! Najlepiej porządki rozpocząć od nadwozia – zanim skończymy, silnik zdąży ostygnąć. Popsikanie gorącego silnika zimnym preparatem może doprowadzić do szoku termicznego, a to już krok do uszkodzenia głowicy lub pęknięcia katalizatora. Jeśli myjesz silnik wodą pod ciśnieniem – nie rób tego z bliskiej odległości. Nie warto też próbować usuwać na siłę zanieczyszczeń, lepiej użyć szczotki do szorowania lub ponownie nałożyć środek czyszczący. Nie wolno, absolutnie nie wolno odpalać mokrego silnika! Jeśli samochód posiada instalację gazową (która jest bardzo czuła na wilgoć) po umyciu lepiej pierwsze kilometry pokonać na benzynie. Warto również zabezpieczyć akumulator przed zabawką z myjką ciśnieniową, gdyż może dojść do zwarcia instalacji elektrycznej i porażenia prądem!

Jedna odpowiedź do “Mycie silnika?”

  1. […] znajdują się bezpośrednio przy zaciskach tarcz hamulcowych. Ich rolą jest łączenie różnych elementów poruszających się względem siebie w układzie hamulcowym. Przewody twarde łączą pompę […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.